Francuskie Grand Prix może być tym samym dla fanów Ferrari, co pamiętny wyścig na Hockenheimring z 2018 roku.
To było świetne ściganie. Ferrari weszło do jaskini lwa bez kompleksów. Jeszcze w piątek i sobotę wydawało się, że rządzi Max, tymczasem Leclerc z Sainzem w wyścigu nie mieli sobie równych.
Kiedy FIA wprowadzała swój kolejny pomysł na poprawę bezpieczeństwa kierowców, głosów sprzeciwu było aż nadto. Teraz jednak już takich nie znajdziemy.
Deszcz opóźnił start do Grand Prix Monako, a potem karty rozdawała strategia. Najmocniej skorzystał Sergio Perez, który wygrał trzeci wyścig w karierze. Co jeszcze wiemy po wyścigu w Monte Carlo?
Trzeci wyścig sezonu 2022 i drugie zwycięstwo Charlesa Leclerca. Po raz drugi również zawodów nie ukończył Max Verstappen, a pierwszy raz jako kierowca Mercedesa na podium finiszował George Russell...
Wróciła! Wydaje się, że dopiero co Max Verstappen zostawał mistrzem świata Formuły 1 po niezwykle emocjonującym ostatnim okrążeniu wyścigu w Abu Zabi, a tymczasem najszybsi kierowcy świata ponownie...