„SB Maffija w szoku”. Przyglądamy się akcji Starter, do której dołączyli już Kękę i… Krzysztof Ibisz

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
cover

Można załamywać ręce, ale konkurs talentów SBM Starter w nowej odsłonie cieszy się ogromnym zainteresowaniem. I potwierdza, że TikTok jest obecnie najlepszym miejscem do szukania twórczej energii. Jakakolwiek by ona była.

SBM robi sobie rapowe łowisko z TikToka? Nie mogło zabraknąć kontrowersji i wątpliwości, czy zaraz nie dotrzemy na koniec internetu (i hip-hopu) jak wtedy, gdy do #Hot16Challenge2 dołączył Andrzej Duda.

I – dosłownie jak na zawołanie – właśnie takie niepokoje zostały ironicznie spuentowane. Bo inicjatywę Solara wersami wsparł nikt inny jak Krzysztof Ibisz. Z autoironicznymi linijkami o tym, że jest młodszy niż Nypel, a za chwilę będzie miał featuring z Walczukiem.

Cringe? Jakkolwiek się to oceni, TikTok z nawijającym Benjaminem Buttonem zadziałał. Podbił nagłówki serwisów, masowo się go serduszkuje i redystrybuuje na platformie. Warto przy okazji uspokoić najbardziej zatroskanych – wybryk to nieskrywana część promocji akcji. W realizacji zadania prezenterowi pomógł m.in. Dawid Blachura znany z kanału yachuprodukcja.

Upadek obyczajów czy szansa na sukces?

O SBM znowu jest więc głośno. I nie chodzi wyłącznie o Ibisza. Konkurs viraluje się z całą mocą absurdalności TikToka – do akcji, która nie wymaga kręcenia poważnego klipu czy profesjonalnego rejestrowania ścieżek (ba, nie wymaga nawet posiadania mikrofonu), dołączyli żartownisie i pomysłowi amatorzy. Weźmy nestorkę memowego nawijania RapTeściową.

Z nieco bardziej niedorzecznych, choć spodziewanych sytuacji – po drodze mieliśmy gościa, który zhakował konkurs, nie nawijając ani słowa. Wrzucił po prostu film z samym beatem Lanka; bez włączania mikrofonu, widzimy tylko mimikę. I zgarnął za to ponad 100 koła polubień (w momencie powstawania tego tekstu). To był akurat jeden z tych zabawniejszych wyskoków. Ale pojawiają się i nieco bardziej cwaniackie – żerujące na uczuciach, podkręcane empatią na pokaz. Wybieg na dobrego Samarytanina zastosował kojarzony w podziemiu Mlody Korden – gracz eksperymentujący z przesterowanym wokalem oraz gitarowym i elektronicznym brzmieniem. Na filmie zgłoszeniowym zarejestrował, jak wręcza osobie – prawdopodobnie – w kryzysie bezdomności… kurtkę i sto złotych. Zdecydowanie lepiej wypadł shymczyk, który nakręcił wideo podczas morsowania. Rapując przy tym bardzo sprawnie, choć z manierą zbliżoną do Maty. Z kolei niejaki emonik równocześnie grał sobie w Fortnite. Proste?

Swoją drogą, wszystkie te sytuacje obnażają słabość jednego z kryteriów rywalizacji – wyścig na polubienia. Coś, co z technicznego punktu widzenia od początku było zastanawiające. I zostało nawet prześmiewczo przedstawione w filmie z Latwogang, gdy ogłaszano akcję. Na szczęście polubienia to element wyścigu o dodatkową nagrodę (50 tysięcy złotych i nagranie utworu na kanał SBM), a pretendentów do głównego kontraktu wybiera jury.

Przystępna formuła SBM Starter aktywizowała nie tylko wprawionych tiktokerów, ale i postaci ze sceny. Na kilka dni przed premierą osobistego singla Start, zwiastującego album 4:01, dograł się Kękę. Pod konkursowym hashtagiem znajdziemy też Kinny’ego Zimmera czy Tomba, który przy okazji zapowiedział swój występ na jubileuszowym koncercie Solara i Białasa w stołecznej Stodole. Jak widać – pociąg rozpędził się na tyle, że hashtag zapewnia dobrą widoczność dla misji pobocznych.

A komu to potrzebne? A dlaczego? SBM jest łatwym celem dla malkontentów z uwagi na dołek, w którym się znalazł; ze względu na wydarzenia, o których Solar nawinął w nigdy więcej 2022. Przypomnijmy choćby opór słuchaczy na eksperyment z Dorotą Masłowską i zwinięcie sublabelu z jednym tytułem w katalogu. Dodajmy głośne odejścia. Najpierw Bedoes, później Jan-Rapowanie i wreszcie Mata. Niemniej okazuje się, że SBM wciąż potrafi zrobić szum i zaanimować środowisko.

Osobna kwestia to pewien populizm i przewidywalność w doborze kanału i mechaniki, ale też nie ma się co obrażać na TikTok, gdy właśnie tam tętni obecnie kreatywna i spontaniczna energia. Może nie zawsze jest to perpetuum mobile do promocji artystów, ale bywa, że staje się dla nich sensownym oknem wystawowym. Skorzystał z tego choćby Hubert., dzięki przemyślanej, podróżniczej oprawie wizualnej tracków. Nowy SBM Starter zasilany jest więc taką energią. I memicznością, która wpisana jest w DNA TikToka.

Co z nami będzie?

Galeria Ludzi Pozytywnie Zakręconych to tylko wierzchołek góry. Kiedy pogrzebie się w zgłoszeniach, można faktycznie trafić na perełki. W chałupniczych warunkach objawiają się częstokroć nieoszlifowane, ale rokujące postaci. Personal favs: Nicole Trębacz z melodyjnym flow, które nie dziwi, biorąc pod uwagę jej utwory w klimacie R'n'B sygnowane przez UNITY Records. Zwrotka z SBM Starter to może być najjaśniejszy punkt w jej dotychczasowej karierze zważywszy na ponad 3 miliony odtworzeń. Do tego asl33p z osobnym stylem frazowania, tworzący na co dzień lo-fi hip-hop i mający na koncie współpracę z finalistką ubiegłorocznego Startera – Susk.

W momencie zamknięcia tekstu Solar ogłosił dwóch z dziesięciu finalistów SBM Starter – HARE i Nikosia. Pierwszy zwraca uwagę nie tylko dynamiczną nawijką, ale i stylówką. Ten drugi pokazał, że radzi sobie ze zmianą flow i modulacją – ciekawego, dodajmy – głosu. W sobotę kończy się opcja zgłoszeń do akcji. Na razie trudno wyrokować o jakości kadry, ale TikTok dodał mu świeżości.

Z poprzedniej edycji nie udało się wyciągnąć tyle, co choćby z tej czwartej, gdzie w składzie znaleźli się Bambi, Kinny Zimmer czy Nypel. W pamięci z 2022 roku została pewnie wspomniana Susk, conscious raperka z orbitą zainteresowań i mindsetem w kontrze do tego, co dominuje na scenie.

Jeżeli przeszło do historii naszego życia publicznego hasło Może nie będzie lepiej, ale na pewno weselej, to być może taki powinien być plan minimum dla SBM Starter w nowej formule. Z uwagi na zasięgi, różnorodność ochotników i ich skłonność do zgrywy – całkiem realny zresztą.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Pisze o memach, trendach internetowych i popkulturze. Współpracuje głównie z serwisami lajfstajlowymi oraz muzycznymi. Wydał książkę poetycką „Pamiętnik z powstania” (2013). Pracuje jako copywriter.
Komentarze 0