Wciąż nie możemy uwierzyć w doniesienia z Kalifornii, ale to niestety prawda - Kobe Bryant zginął tragicznie w wypadku śmigłowca. Nie zapomnimy, jak czarował na parkietach NBA, nie zapominajmy też o tym, co robił poza nimi.
Wzór przywiązania do barw - przez całą karierę w Los Angeles Lakers. Osiemnastokrotny uczestnik Meczu Gwiazd, pięciokrotny mistrz NBA, dwukrotny mistrz olimpijski, a o reszcie wyróżnień nie będziemy wspominać, poczytacie o nich na łamach newonce.sport i posłuchacie na antenie newonce.radio. My jednak chcemy przypomnieć o tych epizodach z życia Bryanta, w których sporą rolę odgrywała popkultura. Oczywiście, sport jest jej częścią. Ale to także kino, muzyka, literatura... A Kobe Bryant brał się za wszystkie te dziedziny. Nierzadko z sukcesami.
Zdobywca Oscara
Dwa lata temu po ceremonii wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej mówiło się głównie o zwycięzcach najważniejszych kategorii: filmie Kształt wody, aktorach Garym Oldmanie, Frances McDormand czy Samie Rockwellu... ale uważni widzowie odnotowali, że swojego Oscara odebrał także ktoś bardzo znany, ale średnio kojarzony ze światem kina. Tym kimś był właśnie Kobe Bryant. Złotą statuetkę zgarnął za krótkometrażowy film animowany Dear Basketball - to czterominutowy filmowy list, napisany w hołdzie koszykówce, a opowiadający o tym, jak kształtowała się relacja Kobe z tym sportem. Inspiratorką do stworzenia Dear Basketball była jedna z córek Bryanta. Co ciekawe, była to też pierwsza w historii kina animacja, którą narysowano przy użyciu ołówka twardości 1HB, czyli takiego, jakiego używa się zazwyczaj do pisania.
Bardzo dobrze przyjęta biografia
Książką Mentalność Mamby. Jak zwyciężać Bryant zrobił sobie prezent na 40. urodziny. To nic innego jak poradnik, w którym Kobe opowiada o przygotowaniu fizycznym i psychicznym do tego, by odnosić sukcesy w sporcie. Czytelnicy docenili ten tytuł; na goodreads ma średnią 4.2/5. W Polsce książka ukazała się nakładem wydawnictwa SQN.