Jeśli wieczór gier, to tylko z Margot Robbie. Najpierw ogłosiła, że wyprodukuje film The Sims, a teraz – że będzie również odpowiedzialna za produkcję Monopoly.
Nawet sobie nie wyobrażamy, jak to w ogóle będzie wyglądać. Budowanie hoteli, budynków mieszkalnych, gazociągów… Inna sprawa, że też nie wyobrażaliśmy sobie, jak będzie wyglądać przeniesienie Angry Birds na duży ekran, a jakoś się udało.
Margot Robbie jest właścicielką firmy producenckiej LuckyChap. I to ona, jak dowiedzieliśmy się niedawno, będzie odpowiedzialna za filmową adaptację The Sims. Wszystko wskazuje na to, że LuckyChap chce sprofilować się na adaptacje gier, i wideo, i planszowych. Tak przynajmniej odczytujemy plany zrobienia z planszówki regularnego filmu. Nie wiadomo, czy Margot Robbie pojawi się w Monopoly, ale patrząc na to, jak mocnym jest aktualnie nazwiskiem w branży – zdziwilibyśmy się, gdyby finalnie nie zagrała w filmie. I to tyle, co wiemy o potencjalnym hicie – nie znamy ani daty premiery, ani nazwisk twórców, nie wiemy nawet, czy Monopoly trafi do kin, czy od razu na streamingi.
Historia Monopoly sięga początku XX wieku
Gra Monopoly jest tylko 40 lat młodsza niż… kino. Została opatentowana w roku 1935; jej autor, Charles Darrow, oparł pomysł na bazie XX-wiecznej gry Landlord’s Game. To o tyle ciekawe, że oryginał w swoim przekazie krytykował ideę bogacenia się, Monopoly – przeciwnie. Amerykański oryginał wykorzystywał nazwy ulic z Atlantic City, a najpopularniejsza na świecie wersja brytyjska – realia Londynu. Jest też kilkanaście polskich wersji gry, dedykowanych konkretnym miastom (Chełm, Zielona Góra, Łódź, Toruń); były też zupełnie alternatywne krajowe wersje – Eurobusiness czy Fortuna.
Tak czy inaczej – rzecz kultowa. I po raz pierwszy na dużym ekranie.
Zobacz także:
Czeka nas biopic Kononowicza? O tym, jak memiarski internet uwodzi świat filmu
Will Smith kontra goły facet: przypominamy największe skandale w historii Oscarów
Komentarze 0