W ciągu ostatniej dekady Ligi Mistrzów wskaźnik długich podań bramkarzy spadł z 76 do 46 procent. Zmianę widać nie tylko w krótkim rozgrywaniu od bramki, ale też w heatmapach, gdzie średnia pozycja klasycznego łapacza piłek coraz mocniej oddala się od pola karnego. Grający na 30. metrze Pau Lopez, bramkarz Marsylii za chwilę może stać się codziennością.
Lopez nie jest anomalią. Gdyby się dobrze rozejrzeć, takich bramkarzy w Europie znajdziemy więcej. Nawet Gigi Donnarumma w listopadowym meczu z Lipskiem (2:2) co chwilę zapędzał się za pole karne, wchodząc do bloku obronnego między Presnela Kimpembe a Marquinhosa.
Komentarze 0