Kanada wróciła po covidowym limbo i dostarczyła nam emocji, tylko szkoda, że więcej było ich sobotę niż w niedzielę. Co wiemy po Grand Prix na torze w Montrealu?
Za nami, na ten moment, najlepsze kwalifikacje tego sezonu. Wyścig nie był najgorszy, nie był najlepszy. Miał momenty, ale zwycięzca był praktycznie niezagrożony. Wiele też dowiedzieliśmy się o Carlosie Sainzu, a i Ferrari pokazało dawno niewidziane oblicze. Niektóre rzeczy się jednak nie zmieniają.
Komentarze 0